Malik Montana - Cena Sławy Lyrics






Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny

Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny

[Malik Montana:]
Modelki, celebrytki, szampan, zapchane kichawy, hotele, kasyna, aftery po parę dni witamy
Wspominam czasy jak było na obiad z puszki ravioli
Więcej pomocy dali mi obcy niż znajomi
Pamiętam skąd jestem mając cel przed oczami
Wartość mają tylko słowa, poparte czynami
Tak naprawdę przez ten rap tylko więcej straciłem
Więcej hajsu miałbym jako lichwiarz albo diler
Przez przypadek track nagrany okazał się hitem
Rozpoznawalna gęba już nie zarobisz na street'cie
Zniknął problem że plik w kielni się nie mieści
Odkąd na banknotach jest tutaj Sobieski

Nie wszystko złoto, co się błyszczy
Brudne pieniądze, a ja czysty
Nie wszystko złoto, co się błyszczy
Brudne pieniądze, a ja czysty

Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny

Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny

[Białas:]
Nie znasz takiego życia ziomek
Najbardziej boli Cię, że te teksty nie są zmyślone
Jak wyjeżdżałem z domu to łudziłem się że wrócę
Choć miałem tylko na bilet w jedną stronę (Wwa)
A na początku w wielkim mieście
Pokonywała mnie tu nawet bramka w metrze
O ja pierdole jakie tutaj wszystko wielkie
Ale no kozak w końcu ego swe pomieszczę
Jedno serwujesz ziom, lepszą przemianę niż botoks
Dawniej zbierałem złom, teraz kupuję złoto
Moje życie to show, prywatność nie wiem co to
Możesz to wszystko wziąć ja tego nie chcę
Chcę tylko mikrofon

[Malik Montana:]
Nie wszystko złoto, co się błyszczy
Brudne pieniądze, a ja czysty
Nie wszystko złoto, co się błyszczy
Brudne pieniądze, a ja czysty

Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny

Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny





Other Lyrics by Artist

Rand Lyrics

Last Posts

Malik Montana Cena Sławy Comments
  1. N.... a....

    Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
    Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
    Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
    Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny
    Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
    Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
    Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
    Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny
    Modelki, celebrytki, szampan, zapchane kichawy,
    hotele, kasyna, aftery po parę dni witamy
    Wspominam czasy jak było na obiad z puszki ravioli
    Więcej pomocy dali mi obcy niż znajomi
    Pamiętam skąd jestem mając cel przed oczami
    Wartość mają tylko słowa, poparte czynami
    Tak naprawdę przez ten rap tylko więcej straciłem
    Więcej hajsu miałbym jako lichwiarz albo diler
    Przez przypadek track nagrany okazał się hitem
    Rozpoznawalna gęba już nie zarobisz na street'cie
    Zniknął problem że plik w kielni się nie mieści
    Odkąd na banknotach jest tutaj Sobieski
    Nie wszystko złoto, co się błyszczy
    Brudne pieniądze, a ja czysty
    Nie wszystko złoto, co się błyszczy
    Brudne pieniądze, a ja czysty
    Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
    Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
    Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
    Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny
    Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
    Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
    Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
    Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny
    Nie znasz takiego życia ziomek
    Najbardziej boli Cię, że te teksty nie są zmyślone
    Jak wyjeżdżałem z domu to łudziłem się że wrócę
    Choć miałem tylko na bilet w jedną stronę (Wwa)
    A na początku w wielkim mieście
    Pokonywała mnie tu nawet bramka w metrze
    O ja pierdole jakie tutaj wszystko wielkie
    Ale no kozak w końcu ego swe pomieszczę
    Jedno serwujesz ziom, lepszą przemianę niż botoks
    Dawniej zbierałem złom, teraz kupuję złoto
    Moje życie to show, prywatność nie wiem co to
    Możesz to wszystko wziąć ja tego nie chcę
    Chcę tylko mikrofon
    Nie wszystko złoto, co się błyszczy
    Brudne pieniądze, a ja czysty
    Nie wszystko złoto, co się błyszczy
    Brudne pieniądze, a ja czysty
    Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
    Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
    Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
    Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny
    Więcej hajsu, więcej ludzi zakłamanych
    Każdy chce się bratać; czy to cena sławy?
    Cieszy każdy żart, nawet taki słaby
    Nie wydaję mi się żebym był taki zabawny

  2. M.... S....

    Najsik!

  3. t.... 1....

    1:06 złote słowa

  4. K.... ....

    Cała piosenka jest dla mnie faworytem, a zrozumiesz ją kiedy ciebie to zacznie dotyczyć

    K.... ....

    Dokładnie

  5. #.... E....

    Tak naprawdę przez ten rap wszystko straciłem

  6. D.... ....

    DOBRE FEST

  7. S.... ....

    Białas mi tu nie pasuje jakos

  8. P.... ....

    Kozak w chuj 👑👏❤️

  9. y.... 1....

    Zajebiste